18.10.2007 :: 15:21
„Umiera się na wiele sposobów, z miłości z tęsknoty, z rozpaczy, ze zmęczenia z nudów, ze strachu...Umiera się nie dlatego by przestać żyć, lecz po to by zacząć żyć inaczej. Kiedy świat zamyka się jak pułapka, śmierć staje się jedyną ucieczką, ostatnią kartą na która stawia się własne życie.” Człowiek postanawia umrzeć bez żalu, bez emocji, bez strachu przed śmiercią, bądź jak to inni mówią, przed opuszczeniem ciała przez dusze. Podróż astralną, jaką odbywa dusza jest czymś niezapomnianym, wirujące kręgi przez które przelatuje prędkością równą prędkości światła, omija inne dusze, uwięzione w tych astralnych tunelach. Niemożność zawrócenia z tej podróży jednych napawa lękiem innych błogością i spokojem. Niektórzy wracają z tej podróży, i nie chcą więcej jej odbyć, inni zaś obywają ją wracają do żywych i znowu wracają do jaśniejących kręgów, po czym zostają uwięzieni miedzy dwoma światami. Odchodzą kochając, nienawidząc, z uśmiechem, ze łzami, w samotności lub w śród bliskich. Lecz są ludzie dla których życie jest bardzo cenne, jest najwyższą wartością, darem od Boga, starają się przeżyć je godnie. Świat rządzi się własnymi prawami, brutalna prawda wwiercająca się w głowę jak wiertarka, posuwa Nas do myśli „a może tam po drugiej stronie jest lepiej”?