27.02.2008 :: 11:07
Mój mózg zaprogramowany na zagładę mrokiem świadomą nękającą z pragnienia dotyku w ciemnościach ludzkość nieposkromioną już ciemną nocą tylko bo swit słońca nie nadejdzie tak jak efekt ciepla z gorąca w duszach aż każda płonie nie żarem namiętności lecz zwykłym ogniem piekłem nazywa się to miejsce gdzie zapachy jesieni o woni spalenizny do rozpaczy w obłedzie naglą gdzie z wiosną nie narodzi sie nic z duszą piękną co najwyżej ze zjawą marą złą ze spalonego ciała świat zła zaczyna mnie otaczać dzieło potwora lucyfera ...